Ulica nieprawdziwa
Choć błądzę nie wiadomo gdzie
I w różnych miastach bywam
Na każdym kroku ściga mnie
Ulica nieprawdziwa
Choćbym na koniec świata szła
Ukrywać się daremnie
Ulica nieprawdziwa wnet
Pojawia się jak cień
I znowu są domy i wnęki do bram
Reklamy neony i światła
I gwar wielkomiejski i ruch który znam
A jednak to wszystko nieprawda
To wszystko z kłamstwa jest i mgły
A wszystko to przez ciebie
To jest ulica ta gdzie ty
Mówiłeś kocham cię
Z naszej ogromnej miłości
Miał być ten świat ta ulica
I szczęście miało w nim gościć
Tak wielkie jak pełnia księżyca
Niedługo to wszystko trwało
Krócej nawet niż w kłamstwie bywa
Wspomnienie ledwie zostało
I ulica jak ty nieprawdziwa
I choćbym poszła nie wiem gdzie
Śladami słów i przeczuć
Ulica nieprawdziwa mnie
Doścignie w każdym zmierzchu
I będzie ciągle piękna swą
Urodą która kłamie
I kłamstwem będzie każdy dom
I światło każdej z bram
A miało być słońce i domy ze szkła
I deszcz miał tam nigdy nie padać
I mieliśmy razem tam iść ty i ja
I tylko to wszystko nieprawda
To wszystko z kłamstwa jest i mgły
A wszystko to przez ciebie
Bo to ulica ta gdzie ty
Szepnąłeś kocham cię