Synek jedzie na koniu drewnianym
Synek jedzie na koniu drewnianym
Aż się chwieją podłogi i ściany
Aż mieszkanie jak klatka maleńkie
Od radości o mało nie pęknie
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur
Gdzie tak jedziesz mój synku „Daleko"
Będę czekać „Nie czekaj, nie czekaj
Każdy chłopiec w krainy nieznane
Musi pędzić na koniu drewnianym"
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur
Wróć się, po co z dzieciństwa uciekasz
Taka droga przed tobą daleka
Ja tak bardzo o ciebie się boję
Zostań jeszcze w dziecinnym pokoju
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur
Synek jedzie na koniu drewnianym
Aż się chwieją podłogi i ściany
Przez mieszkanie - jak klatka maleńkie
A mnie serce o mało nie pęknie
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur
Malowany konik rży
Cztery lasy, rzeki trzy
Siedem pustyń, osiem gór
Potem skok do samych chmur