Jerzy blues
Jerzy Jerzy
Już mi na tobie nie zależy
Dziś mogę ci powiedzieć szczerze
Już nie
Tak w życiu bywa
Nie umiem ukrywać
Jerzy Jerzy
Po męsku klęskę musisz przeżyć
Ja cię rozumiem możesz wierzyć
C'est vrai
Ta rzecz już się stała
Ni dusze ni ciała
Nie łączą wcale dziś nas
Z duszami to mniejsza
Lecz ciała ważniejsze
Minął piękny czas ach
Jerzy Jerzy
Już mi na tobie nie zależy
Dziś patrzę na świat jakby z wieży
Tam w dół
Taktykę zmieniam
I trzeźwo oceniam
Jerzy Jerzy
Choć przeszłość ta odłogiem leży
I już mi na niej nie zależy
Chcę nasze szanse równo zmierzyć
Pół na pół
Jerzy Jerzy
Poczułam w sercu powiew świeży
Że swe doznania chcę rozszerzyć
To fakt
Czas płynie z wodą
I męską urodą
Jerzy Jerzy
Nie musisz nawet myć talerzy
Nasz romans złożyć już należy
Do akt
Choć z tobą nie wyszło
Ja widzę swą przyszłość
Jak piękny serial w TV
Przy boku wśród kwiecia
Mężczyzna stulecia
Przecież to nie ty skąd
Jerzy Jerzy
Nic mi na tobie nie zależy
Że ty się ze mną chciałeś mierzyć
Też coś
Taksówka jedzie
To chyba po ciebie
Jerzy Jerzy
Być może któraś ci uwierzy
Lecz na mnie nie licz mówiąc szczerze
Na widok twój włos mi się jeży
Mam cię dość