Za moim oknem
Za moim oknem wiele lat
Obiecywano zmienić świat
Choć szyby dziś już zaszły mgłą
Czas nie odwraca wcale kart
Za moim oknem
Ludzie ulicami szli
W kinach sprzedawano sny
Koła się kręciły wciąż
W rzece mieszkał wielki wąż
Napisano stosy ksiąg
I ucięto wiele rąk
Za moim oknem
Domy stały setki lat
Mleko miało inny smak
Czasem była wojna gdzieś
W pień wycięto tyle drzew
Grzechem było mówić źle
Nie otarto wszystkich łez
Za moim oknem
Za moim oknem wiele lat
Obiecywano zmienić świat
I myśl wciąż tłucze się jak ćma
By czas odwrócić karty chciał
Za moim oknem