Yokohama
Arystokracja nic nierobienie
Pończoszka cienka czyste sumienie
I same orły na szczytach skały
I same lordy lordy na schwały
Im więcej wkoło chama
Tym bardziej Yokohama
Nęci mnie
A w Yokohamie pompa nieskąpa
I me kuzynki dwie
Ta jedna czuła jak len
Ta druga mówi przez sen
I czyta znaki we mgle
Do Yokohamy allez
Im więcej wkoło chama
Tym bardziej biały hamak
Nęci mnie (nęci mnie)
Bo w czasopismach ody i mody
I me kuzynki dwie (me kuzynki dwie)
Ta jedna ciepła jak plusz
Ta druga uczy się z róż
A w środku serce ma lwie
Do Yokohamy allez
Baju baju baj
To jest dobry kraj
Smutki brudki precz
Miły kraj dobra rzecz
Baju baju baj
To ci będzie maj
To ci będzie szyk
Koszmar dnia myk myk myk
Im więcej pani Dziuby
Tym bardziej nęcą kluby
Grzeszne sny (grzeszne sny)
W Londynie są Anglicy nie dzicy
I me kuzynki trzy (me kuzynki trzy)
Ta jedna dziwna jak jeż
Ta druga rację ma też
Ta trzecia wszystko już wie
Więc do Brytanii allez
Arystokracja nic nierobienie
Pończoszka cienka czyste sumienie
I same orły na szczytach skały
I same lordy lordy na schwały
Arystokracja nic nierobienie
Pończoszka cienka czyste sumienie
I same orły na szczytach skały
I same lordy lordy na schwały