Wołaniem, wołam Cię
Niech głód niech mróz
Nie ściga nas
Przez śnieg i mgłę i deszcz
Przez śnieg i mgłę co wiecznie trwa
Wołaniem wołam Cię
Przez chleb przez ból
Przez mroku mrok
Przez krew i sól i łzy
Przez wody wód i złego zło
Pokoju gwiazdo przyjedz
O zejdź jak grom nad każdy dom
I daj nam pić swój blask
O przywróć sen człowieczym snom
A piołun spal wśród traw
O zejdź jak grom nad każdy dom
I daj nam pić swój blask
O przywróć sen człowieczym snom
A piołun spal wśród traw
Niech głód niech mróz
Nie ściga nas
Niech wyschną nasze łzy
Przez mgłę i śnieg co wiecznie trwa
Pokoju gwiazdo przyjdź
O zejdź jak grom nad każdy dom
I daj nam pić swój blask
O przywróć sen człowieczym snom
A piołun spal wśród traw
O zejdź jak grom nad każdy dom
I daj nam pić swój blask
O przywróć sen człowieczym snom
A piołun spal wśród traw
Niech głód niech mróz
Nie ściga nas
Niech wyschną nasze łzy
Przez mgłę i śnieg co wiecznie trwa
Pokoju gwiazdo przyjdź