Wiosna
Wiosno, wiosenko moja
Skąd ta urodo twoja
Skąd nagle uniesieniom
Ty jedna wszystko zmieniasz
Gdzież w cichej kawiarence
Trzymamy się za ręce
Czy trzeba nam coś więcej
Nie trzeba nam nic więcej
I w sposób oczywisty kochamy wiosnę wszyscy!
I we śnie, i na jawie siadamy z nią przy kawie
I w sposób oczywisty kochamy wiosnę wszyscy!
I we śnie, i na jawie siadamy z nią przy kawie
I w sposób oczywisty kochamy wiosnę wszyscy!
I we śnie, i na jawie siadamy z nią przy kawie
Urody twej niuanse
Na łące pośród lasu
Widzę, gdy z tobą tańczę
Bez gwaru i hałasu
Wśród sójek i kukułek
Tez widać poruszenie
Rozbrzmiewa nowe rżycie
Uwielbiam to szalenie
I w sposób oczywisty kochamy wiosnę wszyscy!
I we śnie, i na jawie siadamy z nią przy kawie
I w sposób oczywisty kochamy wiosnę wszyscy!
I we śnie, i na jawie siadamy z nią przy kawie
I w sposób oczywisty kochamy wiosnę wszyscy!
I we śnie, i na jawie siadamy z nią przy kawie