Proszę sądu
Cały rok skoki w bok
Niepoważny każdy krok
O to tylko szło
Każdy żart życia wart
A nasz dom to domek z kart
O to tylko szło
Bo ja nie chciałam proszę sądu
Zranić go go go obrazić go go go
I zrazić go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to to to
Ja zapłacę za kolację i za szkło
Gdyby on zmienił ton
Gdyby nie miał pięciu żon
O to tylko szło
Niechby pił niechby kpił
Ale niechby w domu był
O to tylko szło
Bo ja nie chciałam proszę sądu
Zranić go go go obrazić go go go
I zrazić go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to to to
To trzeba wyczuć proszę sądu
Drugie dno
Bo z jednej strony awantura
A z drugiej strony walka dusz
Rozmowa róż
Bo z jednej strony czar kultura
A z drugiej strony ostry nóż
Kobieta bluszcz
I jeszcze jedno ale
On był w szale i w szale ja
I jeszcze drugie ale
Sąd wspaniale tę sprawę zna
Ale sąd nie zna ale sąd nie zna
Nie zna dna
Fruwał jak wolny ptak
Czy mu było czego brak
O to tylko szło
Żył wśród nas jak wśród róż
Ale jedna miała nóż
O to tylko szło
Bo ja nie chciałam proszę sądu
Zranić go go go obrazić go go go
I zrazić go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to to to
Trzeba wyczuć proszę sądu
Kto jest kto
Bo z jednej strony sen koszmarny
A z drugiej strony c'est la vie
Ach c'est la vie
Bo z jednej strony kodeks karny
A z drugiej strony kropla krwi
Kropelka krwi kropelka krwi
I jeszcze jedno ale
On był w szale i w szale ja
I jeszcze drugie ale
Sąd wspaniale tę sprawę zna
Ale sąd nie zna ale sąd nie zna
Nie zna dna
Kochał więc żył bez łez
Teraz już daleko jest
O to tylko szło
Żył wśród nas jak wśród róż
Ale jedna miała nóż
O to tylko szło
Bo ja kochałam proszę sądu
Znałam go go go kochałam go go go
I miałam go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to to to
Ja zapłacę za kolację i za szkło