Ballada kowalska
Czy pamiętacie kowala jak dmuchał w miech
Wiatrami kuźnie rozpalał i kuł za trzech
A że niegłupi był człowiek robotę znał
Więc ukuł nawet przysłowie i ludziom dał
Przysłowie było jasne jak słońce
Kujmy żelazo póki gorące
Kujmy żelazo póki gorące
Zostało długo wśród ludzi do dzisiaj trwa
Co narodziło się w kuźni za dawnych lat
I kiedy głowa bezradna nie wie w czym sęk
Pomaga myśl znad kowadła wydając dźwięk
Dźwięk taki prosty jasny jak słońce
Kujmy żelazo póki gorące
Kujmy żelazo póki gorące
Kto tam się waha i żali na trudny czas
Niech w oku iskrę zapali choć jeden raz
Bo to co w ludziach zapłonie roznosi wiatr
Z iskierki rodzi się płomień i zmienia świat
Przy tym płomieniu jasnym jak słońce
Kujmy żelazo póki gorące
Kujmy żelazo póki gorące