To nie to
Wychodzę z tej imprezy chyba widziałem ciebie tam
Zmieniłaś kolor włosów albo to nie ty nie wiem sam
Lampka wina może butla Danielsa
Molly czy kreska to nie rozsądne
Wkładam ten klucz do stacyjki przekręcam i mam pełen bak wątpliwości
Chciałem tylko ciebie mieć
Teraz wiem to nie to to nie to
Cały czas stracił w sekundę sens
Teraz wiem to nie to to nie to
Gnałem ślepo ale zdałem sobie sprawę że
Ominąłem cię na trasie ty to czarny punkt
A nadzieja hamowała mnie jak abs
Teraz kiedy jestem wolny znów to nie oglądam się
Bo to iluzja nóż w jej dłoni to iluzja
I to jak to boli to iluzja
I to że coś goni to iluzja
Zagubioną autostradą jadę cały czas a ty siedzisz obok mnie
I widzę twój zapięty pas ale nie ma ciebie tu a ja czuję że to nie to
Ty lepiej nie zatrzymuj mnie
Chcesz kolizji tylko po to żeby winić mnie
To jak jazda nocą bezcelowo po pustym mieście
A cyrkuluje tylko te nietrzeźwe powietrze
Szyby zamknięte chłód klimy na serce i bas
Od którego drga nawet kark jakby powodował nim strach
Nigdy więcej takich tras
Chciałem tylko ciebie mieć
Teraz wiem to nie to to nie to
Cały czas stracił w sekundę sens
Teraz wiem to nie to to nie to
Dobrze wiesz nie chodziło mi o sławę więc
Mogą zabrać cały mój hajs i luz
Chciałem tylko jechać tą drogą razem gdzieś
Teraz pragnę być wolny tu
Aż nie rozbije się
Bo to iluzja nóż w jej dłoni to iluzja
I to jak to boli to iluzja
I to że coś goni to iluzja
Zagubioną autostradą jadę cały czas a ty siedzisz obok mnie
I widzę twój zapięty pas ale nie ma ciebie tu a ja czuję że to nie to
Znowu do południa leżymy razem w łóżku
Oglądamy stare taśmy
Wyglądasz jakbyś nigdy nie czuła tego smutku
Jakbym nie mógł ciebie zranić
Chciałem mieć taki domek na plaży
Który właśnie się pali tu przed moimi oczami
Ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy z istnienia tych spraw
Których nie da się naprawić