Zanim wróci wiatr
Niech trwa bez końca nasza letnia noc
Lipcowa nocy, króluj pośród gwiazd
Więc póki czas
Zatrzymaj za górami słońca bieg
Nim wróci wiatr, zanim spadnie śnieg
Niech trwa lipcowa nasza noc
Niech w ciepłym mroku kryje nas
Dziś jeszcze raz
Schronimy się nad rzeki pusty brzeg
Nim wróci wiatr, zanim spadnie śnieg
Nim ty i ja zgubimy wspólny ślad
Pewnego dnia
Nim wróci wiatr, zanim spadnie śnieg
Zostało dla nas kilka letnich dni
Nim deszcz jesienny zatrze po nas ślad
Nim przyjdzie czas
Gdy nas rozdzielą mury obcych miast
Nim spadnie śnieg, zanim wróci wiatr
Nim ty i ja zgubimy wspólny ślad
Pewnego dnia
Nim wróci wiatr, zanim spadnie śnieg
Nim wróci wiatr, zanim spadnie śnieg