Nad skrajem lasu
Nad skrajem lasu wieczorne zorze
Nad skrajem lasu księżyca sierp
Mój ukochany żegluje morzem
Wśród fal szumiących okręt mknie
Mój ukochany żegluje morzem
Wśród fal szumiących okręt mknie
Pobiegnę polem gdzie stary mostek
Gdzie często wierzby widziały nas
Ach ile spotkań tu było naszych
Pod niebem pełnym złotych gwiazd
Ach ile spotkań tu było naszych
Pod niebem pełnym złotych gwiazd
Woń macierzanki od pól przywiewa
Cieniste lipy zapachy ślą
Harmonia obca w oddali śpiewa
A nasza teraz milczy wciąż
Harmonia obca w oddali śpiewa
A nasza teraz milczy wciąż
Nad skrajem lasu wieczorne zorze
I księżyc w górze srebrzyście lśni
Gdy ukochany powróci z morza
Wesele potrwa siedem dni
Gdy ukochany powróci z morza
Wesele potrwa siedem dni