Koi, Rani
Umarłeś prawie mi
Zmyłam zapach twój
W oknie w który stałam
Szyby zbił wiatr
Listonosz niesie list jak krzyż
Ołów twoich słów
Znów mi płynie w żyłach gdy
Każesz mi być
Koi rani koi rani koi
Koi słowo twe
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Koi rani koi rani koi
Koi słowo twe
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
I zmartwychwstałeś by
Znowu mi się śnić
A ja spowiadam się z tych snów
I każdy z nich
Koi rani koi rani koi
Koi każdy sen
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Koi rani koi rani koi
Koi każdy sen
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Znów ciało me to twój chleb
Znów wino zamieniasz w krew
Znów ty to ja
Koi rani koi rani koi
Koi słowo twe
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Koi rani koi rani koi
Koi słowo twe
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Koi rani koi rani koi
Koi słowo twe
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Koi rani koi rani koi
Koi słowo twe
I zadaje nowe rany
I zadaje nowy ból
Koi rani koi rani koi
Koi rani koi rani koi
Koi rani koi rani koi