Walczyk na cztery ręce
Babci fortepian dziś stary grat
Też dobre czasy miał swe
Babcia grywała za młodych lat
I to często nie sama o nie
Oto żyrandol dyskretnie zgasł
I mrok roztoczył się w krąg
Świece na nuty rzucają blask
Na klawiszach drżą dwie pary rąk
I walczyk na cztery ręce
Ten walczyk chwyta za serce
Więc raz dwa i trzy
Czego chcieć jeszcze więcej
Walczyk ręce się plączą
Ach walczyk usta się łączą
Nie raz gdy tak gra
Czworo rąk i serca dwa
Dziś gdy króluje na świecie jazz
Kto jeszcze w dwójkę tak gra
Ach jakie śmieszne to wszystko jest
Dla dziewczyny dzisiejszej jak ja
Śmieszne a czasem gdy mam już dość
Rumb rock and rollów i samb
Chciałabym z kimś do pianina siąść
W blasku świeczek i gazowych lamp
I walczyk na cztery ręce
Ten walczyk chwyta za serce
Więc raz dwa i trzy
Czego chcieć jeszcze więcej
Walczyk ręce się plączą
Ach walczyk usta się łączą
Nie raz gdy tak gra
Czworo rąk i serca dwa