Walc aż do rana
Czy to pan czy nie pan w głowie kręci się kto tu pił Ja nie piłam
Czy to źle czy to źle raz zachłysnąć się dźwiękami barwami kształtami sławami
Tyle lat tyle lat tyle trzeba lat żeby trochę z tego zrozumieć
Słabość zataić radość oswoić na życie porwać się
Do dna aż do dna każdy dźwięk aż do dna
Ta noc zgubi nas zazdrość skąd
Przecież to tylko muzyka to tylko muzyka
Czy to pan czy nie pan w głowie kręci się kto tu pił Ja nie piłam
Czy to źle czy to źle raz zachłysnąć się dźwiękami barwami kształtami sławami
Tyle lat tyle lat tyle trzeba lat żeby trochę z tego zrozumieć
Słabość zataić radość oswoić na życie porwać się
Na zimne dmucham zima i lato roześmiać boję się
Muzyka miewa duszę rogatą więc jeszcze dźwięk jeszcze dwa
W głowie kręci się panu Mars twarz przyciemnił
A ja cóż jeszcze raz chciałam wyrwać się z wieczoru pozoru gdzie niż znad Azorów
Panu żal panu żal że walc porwał mnie i w głowie zaszumiał
Pana wyprzedził serce nawiedził ciało w ramiona wziął
Do dna aż do dna każdy dźwięk aż do dna
Ta noc zgubi nas zazdrość skąd
Przecież to tylko muzyka to tylko muzyka
Czy to pan czy nie pan w głowie kręci się kto tu pił Ja nie piłam
Czy to źle czy to źle raz zachłysnąć się dźwiękami barwami kształtami sławami
Tyle lat tyle lat tyle trzeba lat żeby trochę z tego zrozumieć
Słabość zataić radość oswoić na życie porwać się