Telegram miłości
Kiedy miłość twoją przegram
Zamiast grać komedię znów
Lepiej nadaj i telegram
Abyś poznał cenę słów
Napisz na blankiecie
Adres dotąd znasz
Ułóż zdania które przecież
Dawno już na pamięć znasz
Jedyna, jedyna, jedyna to ja!
Wybiła godzina posępna i zła
By móc cię wspominać odchodzę więc pa!
Mój krawat łzą skrop, kocham się STOP
Muszę iść jedyna, jedyna, jedyna to ty!
Nie moja to wina STOP winien los zły
STOP błagam, zaklinam na jawę i sny
By był nam lżej
Zmienne uczuć są koleje
Jednak to potwierdza czas
Stara miłość nie rdzewieje
Ma szlachetnej stali blask
Kiedy chandra gnie cie
W tak deszczowy czas
Czytam słowa, które przecież
Dawno już na pamieć znam
Jedyna, jedyna, jedyna to ja!
Wybiła godzina posępna i zła
By móc cię wspominać odchodzę więc pa!
Wtem dzwonek do drzwi biegnę wiec i
Słyszę głos jedyna, jedyna, jedyna to ty!
Nie moja to wina STOP winien los zły
Chcę wrócić zaklinam na jawę i sny
Cóż miała rzec mu, chodź tu