Oszczędź mi tylko tego
Ileż to lat już jestem z tobą
Wiem co odpowiesz „Nie liczyłem"
Czas już pożegnać naszą młodość
Tak jakby nigdy jej nie było
Niejedno lato się skończyło
Nim między nami runął most
Widzisz przeżywam nową miłość
Idę bo czeka na mnie ktoś
Teraz już wszystko wiesz
Spadły tajemnic zasłony
Powiedz że nie chcesz mnie
Powiedz że jesteś zazdrosny
Spiesz się nie żałuj słów
Na mnie zrzuć ciężar zawodu
Nie stój bez słowa mów
Nic tak nie drażni jak spokój
Zawsze byłeś dobry dla mnie
Może oczy choć masz złe
Przestań patrzeć tak zwyczajnie
Może chcesz ukarać mnie
Oczu twoich boję się
Oszczędź mi proszę jednego
Nie mów mu o mnie źle
Oszczędź mi tylko tego
Jestem po prostu egoistką
Ty mnie miłością otoczyłeś
Wierz mi zapomnieć można wszystko
Tak jakby tego już nie było
Człowiek tchórzliwie drży o miłość
Ja dziś najlepiej o tym wiem
Kocham czy to cię nie wzruszyło
Powiedz tak bardzo boję się
Teraz już wszystko wiesz
Ty mi na pewno przebaczysz
Nie myśl już o mnie źle
Nie myśl że on jest bogatszy
Proszę nie zrozum źle
On dostrzegł we mnie kobietę
Wiem ty też kochasz mnie
Lecz to już nie to co przed tym
Zawsze byłeś dobry dla mnie
Może więc zrozumiesz mnie
Przestań patrzeć tak zwyczajnie
Już nie mogę tego znieść
Jeśli znowu wrócę ty
Oszczędź mi proszę jednego
Nic o nim nie mów mi
Oszczędź mi tylko tego