Może noc
Dziś już się kończy trzynasty dzień lata
Jutro pociągi uwiozą nas stąd
Do dni tych będę wciąż myślą powracać
Póki wspomnień nie zerwie się most
Czy będziesz wiedzieć że ja cię kochałam
Wciąż nie potrafię ci wyznać tych słów
Jeszcze nam tylko chwile zostały
Jutro przecież pożegnam cię już
Może noc dzisiaj spokój mi przyniesie
Odpowie choć na jedno z pytań mych
Może noc radę znajdzie w chwili zwierzeń
Nie potrafię przecież bez niej
Nigdy „kocham" szepnąć ci
Może noc drogę wskaże nam na jutro
Ostatnia noc ostatnią szansę da
Może noc wie że znamy się tak krótko
Że bez ciebie będzie smutno
Jutro dzień rozdzieli nas
Już się zaczyna trzynasta noc lata
Gwiazdy się sypią jak iskry do stóp
Więc sobie z życzeń mych warkocz uplatam
Może jednak zrozumiesz bez słów
Odjedziesz jutro i o mnie zapomnisz
A może będziesz pamiętać jak ja
Chcę żebyś tęsknił tęsknił ogromnie
Jak więc jutro pożegnać cię mam
Może noc drogę wskaże nam na jutro
Ostatnia noc ostatnią szansę da
Może noc wie że znamy się tak krótko
Że bez ciebie będzie smutno
Jutro dzień rozdzieli nas