Herbatka we dwoje
Ten jeden herbatki łyk, gdy imbryk zaśpiewa
Herbatki łyk cudownie rozgrzewa
I czuję w mig, że na drugi łyk chęć mam
A drugi łyk błyszczący złociście
Chcę wypić w mig już w Twym towarzystwie
Serce pik, pik tak właśnie mi podpowiada
Szalony wiek i w krąg niepokoje
Najlepszy lek - herbatka we dwoje
Najlepszy lek to herbaty złoty smak
Tak, tak, ten herbaty smak
Jej łyk pomoże nam w mig
Odzyskać chwilę szczęścia, której tak w życiu brak
W ramiona swe mnie porwiesz kochany
Popłynie walc, nasz walc herbaciany
Tyś książę pan, a Kopciuszkiem będę ja
I będziesz gnał i szukał biedaku
Nie stópki mej, lecz herbatki smaku
Herbatki tej poznanej na tamtym balu
I może być, że znajdziesz o świcie
Herbatkę co naciąga jak życie
Bo happy end jest mile widziany tu
Tak, tak, ten herbaty smak
Jej łyk pomoże nam w mig
Odzyskać chwilę szczęścia, której tak w życiu brak
Gdy kłopot masz, zastosuj ten patent
Drzwi smutkom wskaż i zaparz herbatę
Już pierwszy łyk rozjaśni zmęczoną twarz
A drugi łyk rozwiąże Twój dramat
Bo drugi łyk wypijesz nie sama
Ktoś znajdzie się, co tez ma zziębnięte serce
Upał czy śnieg, kochanie Ty moje
Najlepszy lek - herbatka we dwoje
Najlepszy lek to herbaty złoty smak
Tak, tak, ten herbaty smak
Jej łyk pomoże nam w mig
Odzyskać chwilę szczęścia, której tak w życiu brak