A ja lubię w telewizji seriale
Na ekranie piękne panie
Co młodnieją z biegiem lat
Biorą panie kąpiel w pianie
I mkną porschem w wielki świat
Co chwila rewia mody
Brylanty sypią skry
Krokodyl prosto z wody
Wyszczerza kły
A ja lubię w telewizji seriale
Choćby znawcy powiadali że to dno
Ja ze wstydu się wcale nie spalę
Wiem doskonale potrzebne jest mi to
A ja lubię w telewizji seriale
W których miłość smak przygody akcji pęd
Stary schemat oglądam wytrwale
I czekam dalej na słodki happy end
Dzień ponury pękły rury
I mieszkaniu siwy szron
W sklepie drogo mąż ma kogoś
Nie jest lekka rola żon
W serialu szarych zdarzeń
Od dawna żonę gram
I tylko nocą marzę
Że jestem tam
A ja lubię w telewizji seriale
Choćby znawcy powiadali że to dno
Ja ze wstydu się wcale nie spalę
Wiem doskonale potrzebne jest mi to
A ja lubię w telewizji seriale
W których miłość smak przygody akcji pęd
Nie nie myślcie że czasem się żalę
Ja czekam stale na słodki happy end