Jenny
Odkąd sięgam pamięcią zawsze było coś nie tak
W niełasce w ciągłym nieszczęściu los bił na oślep
Szybko przestałam być dzieckiem Czy choć przez chwile byłam nim
I naprawdę nic co ludzkie mi obce nie jest
Zabawne jakie rzeczy potrafią czasem do głowy przyjść
A ja za dużo widzę zbyt mocno czuję
Jenny mam na imię Jenny
Może to coś zmieni gdy już wiesz
Dziwnie rozpalona Jenny
Co w jej głowie siedzi
Wiem tylko ja
Już w szkole ciągle pytali czy ze mną wszystko w porządku jest
Gdyby tylko wiedzieli znali prawdę
A ja wierze że to co robię ma sens
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować
Jenny mam na imię Jenny
Może to coś zmieni gdy już wiesz
Dziwnie rozpalona Jenny
Co w jej głowie siedzi
Wiem tylko ja
Jenny mam na imię Jenny
Może to coś zmieni gdy już wiesz
Dziwnie rozpalona Jenny
Co w jej głowie siedzi
Wiem tylko ja