Ciekawe Kto Mi Zabroni
Ciekawe jak różni ludzie
Przychodzą i odchodzą
Z mojego serca
Ciekawe dla ilu nigdy nie było
I nie będzie tam dla nich miejsca
Ciekawe że nigdy nic nie jest na pewno
Sam wiesz zmienia się wszystko
A moje największe cierpienie
Z dnia na dzień staje się pustką
To przyszło do mnie tak nagle
Jakbym doznała jakiegoś olśnienia
Nie mogę już więcej nic stracić
Bo nie mam już nic do stracenia
Kto teraz zabroni
Kto mi zabroni
Tego o czym śnię
Czego pragnę
O czym marzę
Czego chcę
Kto teraz zatrzyma
Kto mnie zatrzyma
Gdy ja unoszę się
Tak wysoko
Ponad miastem
Płynę
Kto zatrzyma mnie