Wyspa kanibali
Mrok nocy zasłania oblicze czy to człowiek czy już zwierzę
Wszechobecny głód budzi najbardziej złowieszcze i prymitywne instynkty
Nagle ciszę nocy w Nazino przerywa przerażający krzyk kobiety
Tylko silniejszy się naje
Tylko silniejszy przeżyje
Blask dnia odkrywa makabryczne obrazy
Sztuki mięsa wiszące na drzewach
Zawinięte w szmaty ludzkie organy
Wiatr unosi ledwie słyszalny oddech
Ledwie słyszalny świst powietrza z nozdrzy
Kobiety wiszącej na topoli
Czy to piekło?
Czy ja jeszcze żyje?
Czy dać się pożreć?
Czy zdechnąć jak pies?