zaraz wracam
No i tak
Uciekam od jutra
Liczę, że
Mam siłę do zmian
Ale dziś
Włóczę się do późna
Czuję, że
To nie jestem ja
Na plecach ciągły strach bycia sobą
Zwiedzamy mieszkań sto
Tylko po co to?
Za późno
Zawrócić stąd
Topimy smutki w szkle
Sztuczna pogoń
Kolejna pusta noc
Znowu wracam sama
Za późno
Zawracać nam
I przecież dobrze wiesz
Że znów ucieka sens
Uchyla tylne drzwi
Biegnie daleko, hen
Już za późno
Na kolejny dom (dom, dom, dom)
No i tak
Uciekam od jutra (uciekam, uciekam)
Liczę, że
Mam siłę do zmian (siłę)
Ale dziś
Włóczę się do późna (włóczę się, włóczę się)
Czuję, że
To nie jestem ja
Proszę opuśćmy ten bar
Jest 2:52
W dodatku Iphone mi padł
Chciałbym napisać, że "pa"
Grzecznie położyć się spać
No ale ja to ja
Jak miałem zadzwonić?
Chciałem być czysty jak łza
Mieć dwa telefony
Czyste myśli i sad
Oklaski, ukłony
Zaraz wracam od lat
Czas stać się kimś nowym
Bo ten tu to nie ja
No i tak
Uciekam od jutra (uciekam, uciekam)
Liczę, że
Mam siłę do zmian (siłę)
Ale dziś
Włóczę się do późna (włóczę się, włóczę się)
Czuję, że
To nie jestem ja