Do widzenia

Czuję się w świecie hip hopu jak
Święty paweł w murach hogwartu
Czasami bywa niezręcznie co chwile
Multum nowych kontrastów
Czasami bywa niezręcznie zarówno dla mnie
Jak i mieszkańców
Dlatego pora już pakować plecak
Pora by szukać już nowych przystanków
Pióro mam lekkie jak wróbel mówią że jestem poetą
Ja się z tym wszystkim nie zgadzam
Przez to że jestem poetą
W zasadzie strugam tu żarty
W strugach opartych łechta nie tonę
Po za tym zacząłem pisać te słowa nie
Po to by znowu mówić o sobie
Tylko o drodze i o zakrętach i o odmętach duszy
A w duszy się tli się melodia którą uwielbiam
Którą tam bóg zawieruszył
A w duszy się tli się melodia usłana słowem które rapuje
Gdy tylko uda się spisać jej fragment
Powstaje coś co nazywam albumem

Dziś na swoje barki biorę plecak ruszam w podróż
Starych granic głos pozostawiam w duszach łotrów
Niesie mnie melodia niesie skowyt nieba
Wrócę z antidotum lecz na razie mówię do widzenia
Mówię do widzenia
Niesie mnie melodia niesie skowyt nieba
Skamieniały trzon prosi się o nowy nie ład
Wrócę z antidotum lecz na razie mówię do widzenia

Skłamałem 8 razy by 7 razy powrócić do prawdy
Skłamałem 8 razy za każdym razem po raz ostatni
Poznaje jedno słowo które od matni czuwa ponad tym
Co trzymają ci wszyscy wybrani kiedy
Przeminie już śmierć i podatki
Pióro mam lekkie jak wróbel
Niestety kiepski to zachwyt
Dopóki duch równie lekki jak pióro
Atrament nie wleje poezji do kartki
Mówią że jestem poetą niestety kiepski to zachwyt
Dopóki duch równie lekki jak pióro
Nie wiele znaczą pochlebne oklaski
Dlatego ruszam w podróż po nowe dźwięki po nowe słowa
Przejdę po rubieżach duszy
Kiedy coś znajdę od razu przyniosę do was
Od razu przyniosę do was wyruszę w trasę by o tym śpiewać
Ale na razie zakładam swój plecak
I mówię grzecznie do widzenia

Mówię do widzenia
Niesie mnie melodia niesie skowyt nieba
Skamieniały trzon prosi się o nowy nie ład
Wrócę z antidotum lecz na razie mówię do widzenia
Mówię do widzenia
Wrócę pisać o tym wiersze wrócę o tym śpiewać
Pełen bloku świat prosi się o nowy nie ład
Wrócę z antidotum lecz na razie mówię do widzenia

Mówię do widzenia
Wrócę pisać o tym wiersz
Wrócę o tym śpiewać
Lecz na razie mówię