Seneka
[Intro]
Moje tęskni I zaklina czas
Gdy słońce wstaje
Idzie spać
W ciemności ociera okna ze smug
[Zwrotka 1]
Z łatwością nudno
Co oczywiste prawdziwe się wydaje
Wydaje, wydaje I moje, moje, moje
A wcale tak nie jest
Nie tak
Moje jest nieznane mi
I zaskakuje
Nie tak, nie tak
Moje jest otwarte
Moje jest w nocy
Porusza się wspak
[Przedrefren]
Moje tęskni I zaklina czas
Gdy słońce wstaje
Idzie spać
[Refren]
Moje tęskni I zaklina czas
Gdy słońce wstaje
Idzie spać
W ciemności ociera okna ze smug
Rozsyła myśli
I nie tępi mu się szósty zmysł
Moje tęskni I zaklina czas
Gdy słońce wstaje
Idzie spać
W ciemności ociera okna ze smug
Rozsyła myśli
I nie tępi mu się szósty zmysł
[Zwrotka 2]
Moje nie wie co to tracić
Moje lawiruje, omija
Nic nie znaczy
A wcale tak nie jest
Nie tak
Moje jest nieznane mi
A zagaduje
Nie słucha odpowiedzi
U celu jest gdy budzi się
Potem rozprasza
Zanika z dniem
[Refren]
Moje tęskni I zaklina czas
Gdy słońce wstaje
Idzie spać
W ciemności ociera okna ze smug
Rozsyła myśli
I nie tępi mu się szósty zmysł
Moje tęskni I zaklina czas
Gdy słońce wstaje
Idzie spać
W ciemności ociera okna ze smug
Rozsyła myśli
I nie tępi mu się szósty zmysł