Zazdrość [Album]
PRO8L3M
Zamglona jezdnia wiła się przed nim jak żmija
Ostatnie kilometry jazdy, szlugiem czas zabijał
Myślał chwilę o tym, że go sprzedał
Ale w sumie tamten zawsze więcej miał, więc pies go jebał
Zamglona jezdnia wiła się przed nim jak żmija
Ostatnie kilometry jazdy, szlugiem czas zabijał
Myślał chwilę o tym, że go sprzedał
Ale w sumie tamten zawsze więcej miał, więc pies go jebał