W domach z betonu
Kończę 5 lat dzisiaj
Z mamą robimy kanapki
Będzie ciocia Jadwisia
Ja dostane misia I 3 resoraki
Przyjadą babcie
Mama jak zawsze krzyczy
Ubierz kapcie I majtki
Choć nie ma sił prawie
Jak poproszę ładnie poczyta mi na sen bajki
Ja si nie lubię ubierać
Wolę pobiegać, no wiec biegam nagi
Mamy krzyczy, cholera, nie denerwuj teraz
Nie chcę się sam bawić
Lubię ruskie pierogi
Piosenki śpiewam własnymi słowami
I lubię hot-dogi
Mój tata najlepsze jednak mi zrobić potrafi
Mamie wypadły włosy
Ja pędzę, a ten kij udaję karabin
Mówią, że się nie da nic zrobić
Ale jak się psuje, tato zawsze naprawi
Rower ma Reksio na ramie
Pokaże mamie, dzisiaj bez trzymanki
Mam bliznę na kolanie, bo wypadła na mnie szyba z meblościanki
2000 kosztowało babcię z gumy turbo czerwone diablo
Nie chce powtarzać na głos co ojciec zrobiłby czerwonym kanaliom
Gdy mama płacze, I mówi coś tacie, on tuli się z mamą
Ja na nich patrzę, I jak tato, zawsze robię to samo
"W domach z betonu nie ma wolnej miłości
W domach z betonu nie ma wolnej miłości"
Bawimy się z kolegami
Ręce mamy jak czarne węgle
Bawimy się podobnymi autami
Podobnie ubrani I te same meble
Mamy nie ma już z nami
Ja miedzy dwójkami mam dziurę po zębie
Gdy wszyscy płakali, ja chciałem się bawić
No bo w sumie jest w niebie
Przed snem mam się modlić
W imię Ojca I Ducha św., Amen
Wiec modle sie czasem, ale kiedy mam co robić
To od tego mam mamę
Z babcią idziemy na spacer
A na śniadanie jemy ser I śmietanę
Tato mówi, ze na wakacje jedziemy razem, lecz u niej dziś zostanę
Wszyscy muszą gdzieś iść I mnie nikt nie widzi, maja swoje sprawy
Mam koparkę I dźwig, I kolorowankę, I piłkę do zabawy
Mam samochodzik straży, farba już trochę odłazi
Oglądam w telewizji przygody tsubasy - on sobie poradzi
Gdy duchy mnie łapią za serce
To ja nie mówię nikomu
Tylko kładę się na kołderce, zwijam w kuleczkę I gubię ich znowu
Z ojcem stoimy w kolejce, ja chce już wracać do domu
Bierze mnie na ręce I mówi , to nie czas I miejsce na płacze
Wokół mieszkania z betonu
"W domach z betonu nie ma wolnej miłości
W domach z betonu nie ma wolnej miłości"
[Verse 1]
Today I turn five, mum and I are making sandwiches
Aunt Jadwisia is coming, I'll get a teddy bear and three toy cars
Grandmas will be coming soon, mum like always is shouting "Put on your slippers and underwear!"
She's got almost no strength left, but she'll still read me to sleep if I ask her nicely
I don't like putting the clothes on, I'd rather run around, so I'm running around naked
Mum's shouting "Darn! Don't make me angry right now", I don't wanna keep playing by myself
I like dumplings, I sing songs in my own words
And i like hot dogs, my Dad always makes the best ones
Mum's hair has fallen out, I'm running straight ahead, the stick an imagined sniper rifle
They're all saying nothing else can be done, but when something breaks dad can always fix it
My bike has Reksio on the frame, today I'll show Mum I can ride it with no hands
I have a scar on my knee from when a glass pane from the wall unit had fallen on me
Grandma paid 2,000 zl for a Turbo bubble gum with a red Diablo
I'm not gonna repeat what dad said he would do to the red knaves
Mum is crying and is talking with Dad, he's hugging her tightly
I'm watching them and just like Dad - always do same as him
[Chorus]
You won't find free love in the concrete houses
You won't find free love in the concrete houses
[Verse 2]
I'm playing with my friends, our hands black as coal
Our toy cars are all similar, as are our clothes and furniture
Mum is no longer with us, I don't have one of my top teeth
When everybody was crying, I just wanted to play, because she's up in heaven now after all
I'm supposed to be praying every night before bed
So I am praying sometimes, but Mum - she'll do it for me if I'd rather do something else
I'm going out for a walk with Grandma, we're having cheese and cream for breakfast
Dad's saying that we'll be all going for the holiday together, but tonight I'll be staying at hers
The adults all have their own things to do and nobody's paying attention to me
I have a toy firetruck, the paint has started to come off
I'm watching Tsubasa's adventures on TV, he can handle anything
When the ghosts grab me by the heart, I don't tell anybody
Instead I curl up on the duvet and lose them once again
Dad and I are waiting in a queue, I wanna go home already
He picks me up and says to me
"This is not the time nor place for crying", surrounding us are concrete blocks of flats
