Kora/Persefona
Persefono znów idzie
Idzie kwiecień
Wspomnienia mnie widzą
Przebija się dreszcz
Przebija się echo
Echo serca
Dni jak stroboskop we wszystkich wizjerach
A słowa cóż mogą królowo
Nawet gdybym wiedział kto śni w Tobie
I tak bawiłbym się ogniem
Za kratami mowy oddech oddech
Rozbłyski krwi w Tobie
Dłonie nas nie osłonią
Serce nie było nigdy schronem
I przyśni i przyśni ci się może
O trzeciej nad ranem wszystko było pełne miłości
Rewolucje prześnione w ramionach
Jak ciała niebieskie
Żyjemy o winie i kwiatach
Winem ofiarnym kwiatami żyjemy
Gdybym wiedział kto śni w Tobie
I tak bawiłbym się ogniem
Za kratami mowy oddech oddech
Oddech oddech
Persofono
Rwie się sieć
Obroty sfer znów sieć się rwie
W domu naszych matek
W naszych matek domu