Jak zatrzymać tę chwilę
Jak zatrzymać tę chwilę jesienną
Plamę słońca na słot długim paśmie
Te ostatnie motyle przede mną
Na tej róży ostatniej, co gaśnie?
Jak? Jak?
Jak zatrzymać tę chwilę?
Jak jej nie dać odejść w mgłę?
Jak jej nie dać odejść w mgłę?
Jak zatrzymać ten zegar w pół kroku,
Co mu jest cichym świerszcz sekundnikiem?
Jak zatrzymać ten pośpiech obłoków
I ten wyraz twych oczu, nim zniknie?
Jak? Jak?
Jak zatrzymać wszystko to?
Nie dać, żeby zaszło mgłą
Nie dać, żeby zaszło mgłą
Mgłą
Jak zapobiec odejściu tej chwili,
Która z odejść się składa aż tylu?
Chyba tylko tę furtkę uchylić
I przez furtkę tę odejść z tą chwilą.
Tak, tak
Wraz z jesienna chwilą tą
Odejść, zasnuć siebie mgłą
Odejść, zasnuć siebie mgłą
Wraz z jesienna chwilą tą
Odejść, zasnuć siebie mgłą
Odejść, zasnuć siebie mgłą