O mamo - Ja z powrotem chcę
To się zdarza zawsze kiedy śpisz
O obrotach ciał niebieskich śniąc
Ktoś wyważa siłą twoje drzwi
I oznajmia głośno Synu chodź
Potem bez szacunku wloką cię
Korytarzem który dobrze znasz
I wrzucają do pokoju gdzie
Bezlitosna lampa świeci w twarz
Bezlitosna lampa świeci prosto w twarz
Spoza kręgu światła tam gdzie cień
Znowu się odzywa obcy głos
Jednak synku znaleźliśmy cię
Nagrabiłeś sobie nie ma co
Na nic wrzaski po co łzy
Od tej pory my będziemy dbać
Dołożymy wszelkich starań by
Byś człowiekiem mógł się stać
Dołożymy byś człowiekiem mógł się stać
Dołożymy byś człowiekiem mógł się stać
O mamo czy to tylko taki żart
O mamo że wydałaś mnie na świat
O mamo coś mi się wydaje że
O mamo ja z powrotem chyba chcę
Nauczymy cię byś myślał czuł
Zapewnimy parę dobrych szkół
Pozwolimy ci dowiedzieć się
Co jest dobrem a co złem
Tutaj podpisz potem sąd
Popełniłeś synku mały błąd
Teraz trzeba wiele z siebie dać
Byś człowiekiem mógł się stać
Byś człowiekiem tak jak inni mógł się stać
Byś człowiekiem tak jak inni mógł się stać
O mamo czy to tylko taki żart
O mamo że wydałaś mnie na świat
O mamo coś mi się wydaje że
O mamo ja z powrotem chyba chcę
No powiedz A powiedz B
To tylko na początku trudne jest
Zrobiłeś błąd teraz płać
Żebyś człowiekiem tak jak inni mógł się stać
O mamo czy to tylko taki żart
O mamo że wydałaś mnie na świat
O mamo coś mi się wydaje że
O mamo ja z powrotem chyba chcę
Z powrotem chyba chcę
O mamo mamo