Ostatnia chwila
[Zwrotka 1]
W pustym lesie rodzi się świadomość
Że to ostatnia chwila, żeby się przebudzić
I chociaż drzewa zostały już wycięte
To nadal nie obchodzi to zbyt wielu ludzi
Beton jest zazdrosny o wszystko, co żywe
Niczym nowotwór pożera krajobraz
My stoimy zupełnie bezradni
Zamiast coś zrobić dla własnego dobra
[Refren]
Jest w tym jakiś ponury symbol
Że człowiek rozumny
Właśnie z drewna, a nie z plastiku
Produkuje trumny
[Zwrotka 2]
Martwe drzewo nie oddycha już dla nas
Po prostu się przewraca zupełnie bez krzyku
I wszystkim się wydaje, że nie ma problemu
Bo nie skarży się i umiera po cichu
[Refren]
Jest w tym jakiś ponury symbol
Że człowiek rozumny
Właśnie z drewna, a nie z plastiku
Produkuje trumny
[Zwrotka 3]
Można jeszcze długo mówić na ten temat
I szkoda tylko, że tak banalne prawdy
Mimo że przecież dotyczą nas wszystkich
Nie docierają do tej politycznej bandy