Dzień dobry, dzień zły
[Zwrotka 1]
Zapach starego drewna
Ślad kurzu i kadzidła
Migocze światło świecy
Kolorem witraż gra
Tu wszystko się zaczyna
Tu się zaczyna zło
[Zwrotka 2]
Najpierw niechciany dotyk
Obleśne pocałunki
Zawsze uzasadnione
Bo przecież Bóg tak chciał
Tak się zaczyna piekło
Tak się zaczyna gwałt
[Refren]
Od setek lat
Bezkarnie robią co chcą
Dziecięcy strach
Potrafią zamienić w zło
Od setek lat
Za krzyżem chowają się
Dziecięcy płacz
Złożony na ołtarzu łez
[Zwrotka 3]
A wszyscy dobrze wiedzą
I odwracają oczy
Wzruszają ramionami
Widocznie Bóg tak chce
To nigdy się nie skończy
Póki nie powiesz: nie!
[Zwrotka 4]
Ukradli wam umysły
Pozbawili świadomości
I święcie zapewnili
Że zbawienia dla was chcą
Tak bardzo im wierzycie
Aż trudno uwierzyć w to
[Refren]
Od setek lat
Bеzkarnie robią co chcą
Dziecięcy strach
Potrafią zamienić w zło
Od sеtek lat
Za krzyżem chowają się
Dziecięcy płacz
Złożony na ołtarzu łez
[Zwrotka 5]
Zapach starego drewna
Ślad kurzu i kadzidła
Migocze światło świecy
Kolorem witraż gra
Tu wszystko się zaczyna
Rodzi się zło