Zapomnij o mnie jutro
Który to już raz
Szuka się sposobu
By powiedzieć „pas"
I tak jakoś dla stron obu
W miarę lekko ująć smutny fakt
Wtedy lepiej miast się wikłać znów
W setki kłamstw podręcznych
W plątaninę słów
Miast się męczyć lepiej już
Skończyć z tym do czego serca brak
Mówić wprost mówić tak
Zapomnij o mnie jutro
A ja się dziś postaram
By przyszło ci to z trudem
By jutro może czy ja wiem
Zrobiło ci się smutno
Tęskno za wczorajszym dniem
Chcesz tego no to trudno
Od jutra więc zaczynaj
Zapomnij o mnie jutro
Lecz jeśli już zapomnieć masz
Miej o czym zapominać
Dzisiejszy dzień jest jeszcze nasz
Mogłaby to być
Forma pożegnania
Bez rozlewu krwi
I bez serc dogorywania
Tak z pewnością mogłoby być tak
Ale również ten gest może wręcz
Cały splątać wątek
Gdzie miał koniec być
Jest początek nowych spraw
Tak też jednak czasem bywa gdy
Mówi ktoś tak jak ty
Zapomnij o mnie jutro
A ja się dziś postaram
By przyszło ci to z trudem
By jutro może czy ja wiem
Zrobiło ci się smutno
Tęskno za wczorajszym dniem
Chcesz tego no to trudno
Od jutra więc zaczynaj
Zapomnij o mnie jutro
Lecz jeśli już zapomnieć masz
Miej o czym zapominać
Dzisiejszy dzień jest jeszcze nasz