Apple Juice [Album]
Rzadko się unoszę, choć tworzymy w mózgu burze
Jestem jak lęk wysokości, bo czekam na górze
Obie-cujesz góry złote
A ja potrzebuję ciebie saute (saute)
Poczęstowałaś mnie wziąłem tylko kawałek (yeah)
Twojego ciała i nawet nie pomyślałem (yeah, yeah)
Jestem Darek, choć byłem wtedy Adamem
Najlepiej smakuje to, co jest zakazane
Ona pisze, że mi zrobi z życia raj na ziemi
A ja chcę wgryźć się w jabłko jak Steve Jobs
Soczyste, słodkie jak Jonagold
Chcę pić, pić do końca z niego sok
Apple Juice
Mam na języku Apple Juice
Apple Juice
Mam na języku Apple Juice
Jak ten smak to jest grzech, mogę za to umierać
Bo czuję, że żyję i mógłbym tak forever (ever)
Kusi, kusi mnie owoc z tego drzewa
I chyba nigdy nie miałem czystszego sumienia
Po jedzeniu, chcę to na stałe w menu mieć
Apetyt mam na to, ej nie mów mi, że to źle
Że wszędzie są węże, bym się nie napalał (yeah)
Zimna krew, pusta brama (woah), krótka piłka Eden Hazard
Ona pisze, że mi zrobi z życia raj na ziemi
A ja chcę wgryźć się w jabłko jak Steve Jobs
Soczyste, słodkie jak Jonagold
Chcę pić, pić do końca z niego sok
Apple Juice
Mam na języku Apple Juice
Apple Juice
Mam na języku Apple Juice