Słodki nałóg
Piekielnie dziwnie mi jest
Mam kłopoty to jasne
Nic nie jest prawdą zwłaszcza dzisiaj
Diabelnie męczę się wiem
Tracę rozum kochając cię
Nic nie jest tym co było wczoraj
To nastrój duszy mej
Twój uzależnia mnie smak
To nie jest już zabawne
I słońce świeci jakby wolniej
Niezmiennie budzisz mnie ty
Kołyszesz zawsze na sen
Ile mam żyć w gorączce tej
Nastrój duszy mej w jaki wprowadzasz mnie
Miłość zmieniła mnie i teraz jestem już inna
Oddalam się od siebie i w tobie znikam
Muszę uwolnić się zanim nie będzie mnie
Kiedy zapomnę cię będę wolna znów
Nie niema takich słów na to co w sercu mam
Słów co mam mam ja
Teraz odchodzę stąd
Twoja miłość spala mnie
Mówisz słyszę twój głos
Chcę zapomnieć
Hej ty twoja miłość zabija
Nie będzie moim domem
Odchodzę i wolę być sama
Nie zatrzymuj mnie
Niema ciebie już niema dla mnie ciebie już
O niema niema ciebie
O niema niema ciebie już
Niema już