Deszcz
Urbanski, Stanisław Słowiński, Patryk Kraśniewski, Tymek
Wysoko, ciche tony, ja czysty jak łza
Widziałem tak wiele, przeciwstawnych zdań
Dziś mogę umierać, ale odwagę mam
By spojrzeć sobie w oczy, widzę w nich żar
Połykamy deszcz
Na pościeli pożar od niepoprawnych snów
Tak tulę je w ramionach
Moje marzenia ta