Beautiful
Wspomnienia miał na DVD
Przewijał kasety w piwnicy
Czasów tych nie pamięta nikt
Ale z nim do końca będą żyć
Wszystko inne poza, wszystko inne poza
Stopy odrywają się od śliskiego podłoża
Osaczony, jak robal, uzależniony, jak Monar
Biegiem ku wolności zanim przyjdzie nam konać
Łączy ciało do ciała
Promienie mocno lśnią
Bo jeden dotyk, jak etos, pochłonął
Czy oddali w amoku, narkotyczną euforią
W tym deszczu moknąc, opadają na wietrze
Wiecznie beautiful, ona wiecznie beautiful
Chroni to piękno, wysoko na wieży smok
Wiecznie beautiful, ona wiecznie beautiful
Krążą legendy, o tym, jak kochał ją
Wiecznie beautiful, ona wiecznie beautiful
Chroni to piękno, wysoko na wieży smok
Wiecznie beautiful, ona wiecznie beautiful
Krążą legendy, o tym, jak kochał ją
A ja, a ja mam w głowie te chwile
Których nigdy nie było, ej, ej
A ja, a ja mam w głowie te chwile
Których nigdy nie było
Srebro się leje, leje, widzę tylko koty
Diody na czole, wszędzie języki o tym
Cyber epizody, boty niezgody
Jak długo potrwają traperskie rapsody
Wszystko inne poza, wszystko inne poza
Stopy odrywają się od śliskiego podłoża
Wirtualne słowa, wirtualna mowa
Wiruje jej twarz, a obraz zanurza się w pozach
A ja, a ja mam w głowie te chwile
Których nigdy nie było, ej, ej
A ja, a ja mam w głowie te chwile
Których nigdy nie było
Wiecznie beautiful, wiecznie beautiful
Fikcyjne myśli szybko zwiodą mnie
Wiecznie beautiful, wiecznie beautiful
Krążą legendy, o tym, jak szukał jej
Wiecznie beautiful, ona wiecznie beautiful
Fikcyjne myśli szybko zwiodą mnie
Wiecznie beautiful, ona wiecznie beautiful
Krążą legendy, o tym, jak szukał jej