Bananowy chłopak
Tańczę w klubie bawię się dosadnie
Kiedy widzę jego mina mi wręcz bladnie
Boskie ciałko niezła dupka górka w kroku
Malinówka chłopak słodki niczym bananówka
Świadoma wpełni problemów niesionych przez niego
Idę i łokciem go trącam hey yo
Odwraca się i patrzy ja stoję niczym skamielina
Papla coś do mnie mówię „Ty młotek ja rycina"
O bananowy chłopak
O Problemy niesie
On Ucieleśnienie mych marzeń stoi przede mną
O bananowy chłopak
On problemy niesie
O to jego decyzja czy zechce mnie przelecieć
Zabrał mnie do domu całowaliśmy się w metrze
Ludzie się patrzyli ale wszyscy z nich to leszcze
Upper East Side ósme piętro namiętne całunki
Winda staje światło gaśnie potrzebuje ratunku
Bananowy chłopak i ja niczym mleczny koktajl
Razem w pocałunku trwamy świat wiruje czy my się znamy
On to dziki pies a ja dzika suka Mocny z niego zwierz ja słaba sztuka
On ja i reks uprawiamy sex
O bananowy chłopak
O problemy niesie
On Ucieleśnienie mych marzeń stoi przede mną
O bananowy chłopak
On problemy niesie
O to jego decyzja czy zechce mnie przelecieć