Zakochany Kundel

Theodor

Miałem parę rasowych suk w życiu
W hotelach parę groupies co nie zdarza im się czuć wstydu
Parę co po seksie miały tylko zrzut z piguł
I parę co bym nie tknął dziś lecz dziś mam większy w chuj wybór
I miałem parę łez których poczułem słony smak
Przez parę które chciałem mieć a nie dały nam one szans
Do dziś gdy jadę gdzieś i mijam miejsca wspomnień
Czuję żenadę nucąc ile dałbym by zapomnieć
Odbiłem każdą z nich jakąś z tych drugich
Cycki i dupy z którymi łączył mnie już tylko brak wczuty
I mój slang alfa z klubów niczym rodzaj sztuki
Mała nie dyskutuj chcę cię zerżnąć więc do taksówy
A rano czułem się samotny choć ona obok
I chciałem by znaczyło więcej to niż w sumie spoko
Gdy wychodziły jakby rżnęły one mnie nie ja je
I się czułem znów jak mokry kundel gdy świat pod dachem

I czasem nie wiem już czy umiałbym z kimś być
Choć czasem czuję że nie mogę już być sam
Chcę tylko zerżnąć ją mocno jak nigdy
Innym razem chcę się wtulić i iść spać
I czasem nie wiem już czy umiałbym z kimś być
Choć czasem czuję że nie mogę już być sam
Jak kundel we mnie ma nie robić im krzywdy
Czy któraś z nich kiedyś okiełznać mój świat

I myślę że kochałem tylko trzy z nich
A może jedną nadal kocham kit z tym
Skoro ona już od lat jest z kimś innym
Przecież nie rzuci go dla kogoś kto gania tu całe dni sny
Od dziecka byłem kundel który na podwórkach
Marzy ukraść światu sukces kto się nie chce wyrwać z gówna
Poświęciłem życie by mieć siłę zmieniać świat
Dziś co druga chce bym to poświęcił dla niej nie ma szans
Choć mówią że się zachowuję jakbym czuł coś stale
Ja rozpaczliwie kurwa chciałbym czuć coś ale
Serce milczy z rana zostawiam ci łóżko wstaję
Bo jedyne znów co czuję to że muszę pójść krok dalej
I dobrze wiem jak cię to fascynuje
Inteligencja błysk w oku plus zdjęcia i autografy
Skłamię jak powiem że tego nie wykorzystuję
Ale masz sex czasem przyjaźń jednak nic poza tym

I czasem nie wiem już czy umiałbym z kimś być
Choć czasem czuję że nie mogę już być sam
Chcę tylko zerżnąć ją mocno jak nigdy
Innym razem chcę się wtulić i iść spać
I czasem nie wiem już czy umiałbym z kimś być
Choć czasem czuję że nie mogę już być sam
Jak kundel we mnie ma nie robić im krzywdy
Czy któraś z nich kiedyś okiełznać mój świat

Jestem w ich życiach abstrakcją tak bardzo
Odrywam je od przyziemności Neil Armstrong
Absztyfikanci kreślą przyszłość im jasno
Przyszłość ze mną się maluje w dziwnych kształtach jak z Picasso
Czują że coś we mnie siedzi chciałyby to odnaleźć
Im bardziej się zbliżą tym bardziej się boją iść dalej
Oswajam samotność kiedy znikną ona pozostanie
Ona pierwsza pozna czy to coś to geniusz czy obłąkanie
Mój umysł gania prawdy to jak polowanie
I tylko w samotności nie czuję że kogoś znów ranię
One chcą mnie kochać choć nie mogą pojąć mnie wcale
Jak mam w tym kurwa tkwić wystarczająco mam już chorą banię
Te których nie chcę zwykły się najszybciej wczuwać
A obojętne są te których pragnę kupidyn musi mieć ubaw
Tak się żale nie wiem czy cokolwiek skumasz
Ja wciąż nie wiem jak się tworzą związki więc se siedzę sam i dumam że

I czasem nie wiem już czy umiałbym z kimś być
Choć czasem czuję że nie mogę już być sam
Chcę tylko zerżnąć ją mocno jak nigdy
Innym razem chcę się wtulić i iść spać
I czasem nie wiem już czy umiałbym z kimś być
Choć czasem czuję że nie mogę już być sam
Jak kundel we mnie ma nie robić im krzywdy
Czy któraś z nich kiedyś okiełznać mój świat

Curiosidades sobre a música Zakochany Kundel de Theodor

Quando a música “Zakochany Kundel” foi lançada por Theodor?
A música Zakochany Kundel foi lançada em 2017, no álbum “#MyślenieNieBoli”.

Músicas mais populares de Theodor

Outros artistas de