Goodbye
Say goodbye Chris Brown
Tak mocno czuję że przyszedł mój czas
Mój strach paraliżował mnie w chuj lat
Ale już czas
Yerkam przez ramię na dom i ruszam gdzieś w dal
Uciekałem z niego nieraz obrazem może wydać Ci się ten sam
Ale ja nie jestem ten sam
Wiele niosę na sercu może dlatego wiele niosę Wam wersów
Ile bym nie wziął na barki i tak nie będę stać w miejscu
Mów mi Ingemar Stemark i zobacz jak mijam las przeszkód
Wywodzę się z miejsca w którym rzadko ktoś marzy
Beton przyprawia o klaustrofobię wyciska łzy te płyną po twarzy
Najpierw go nienawidzisz później ciężko się pozbyć korzeni
I tak przywykasz do bloków że boisz się otwartych przestrzeni
Nie mamy skrzydeł by latać a może tylko jaj by je rozpostrzeć
Rzucić się z jakiejś jebanej góry zawalczyć o to co dla nas najdroższe
Lat tyle już walczę o te perspektywę
Gdy wszyscy wokół chcą wmówić mi że jestem kurwa pingwinem
Lecę stąd nie musisz mi dawać szans
Pierwszy lot zmieni wszystko zobaczysz Bracia Wright
Goodbye jeszcze zamknę kilka spraw i
Goodbye nie mogę w miejscu stać muszę iść
Goodbye ruszam w świat właśnie teraz
Dlatego nie odbieram a przeszłości dzisiaj mówię
Goodbye
Goodbye jeszcze zamknę kilka spraw i
Goodbye nie mogę w miejscu stać muszę iść
Goodbye ruszam w świat właśnie teraz
Dlatego nie odbieram a przeszłości dzisiaj mówię
Goodbye
Inspiruje mnie każdy pies co szarpie łańcuch chuj że pan karci go
Zwierzęta co wbrew tresurom gryzą i drapią te klatki w zoo
Ten rzadki wzrok tak bardzo widać to u nich
Bezwarunkowa potrzeba wolności tak rzadko dziś spotykana u ludzi
Goodbye płonie to we mnie żywym ogniem
Gotów raczej umrzeć stojąc niż żyć klęcząc nigdy odwrotnie
Przestałem się bać tego ile razy się potknę
I staje na przeciw Waszych opinii choć wiem że parę mnie dotknie
Tak już mam wybrałem wrażliwość zamiast zgrywania bożyszcza
I czasem wolę się spiąć czy pokłócić niż do wszystkiego miec dystans
Nie muszę być ponad nikim rzadko spoglądam w metryki
Duma nie przeszkadza mi pytać sukcesy nie karmią mi pychy
I lecę stąd to moja droga
Dziś zamieniam słowa w obrazy jak w let em know
Jeszcze mnie nie raz zobaczysz masz jeszcze wątpliwość czy wierzę w to
W swoje serce weź zajrzyj o mnie się nie masz co martwić
Gdyby wiara dawała tę zdolność chadzałbym spacerem przez Bałtyk
Chcę zrobić parę dobrych rzeczy i stawiam na to swój świat
Jedni nie wierzą inni trzymać chcą w miejscu goodbye
Nie wiem jak chcesz żyć ziom ja bez całego tego pierdolnika
Mam swój moralny kompas i parę pięknych wizji resztę niech ocenią w kronikach
Goodbye jeszcze zamknę kilka spraw i
Goodbye nie mogę w miejscu stać muszę iść
Goodbye ruszam w świat właśnie teraz
Dlatego nie odbieram a przeszłości dzisiaj mówię
Goodbye
Goodbye jeszcze zamknę kilka spraw i
Goodbye nie mogę w miejscu stać muszę iść
Goodbye ruszam w świat właśnie teraz
Dlatego nie odbieram a przeszłości dzisiaj mówię
Goodbye