Walc
Joanna Longić
Bladym świtem wstaję
Drzwi uchylam
Mroźne słońce
Twarz opala
Po kryjomu ruszam
Znaną drogą
Brzegiem morza
Wcześnie rano
Zamiast piasku chcę po wodzie
Mętnej, lodowatej
Parę kroków zrobić zanim
Stracę równowagę
Mieć odwagę, by zaufać
Wbrew wszelkiej logice
Że możliwe ogranicza
Tylko niemożliwe
Zamiast piasku chcę po wodzie
Mętnej, lodowatej
Parę kroków zrobić zanim
Stracę równowagę
Mieć odwagę, by zaufać
Wbrew wszelkiej logice
Że możliwe ogranicza
Tylko niemożliwe