Zaśnij już
Zaśnij już spokojnie zaśnij już
Kwiaty śpią już polne kłosy zbóż
Lecz nim otuli cię snu miękki płaszcz
To pomyśleć chciej o mnie choć jeden raz
Idzie szept przez pola, idzie szept
Zasnął już w topolach wiatru śpiew
Lecz nim otuli cię snu miękki płaszcz
To pomyśleć chciej o mnie choć jeden raz
Niech ci się przyśni dzień o zmroku
Kiedy światłości braknie tchu
Gdy już ostatni promień złoty
Migoce na gałęziach brzóz
Niech ci się niebo rozkołysze
Na modłę białogrzywych fal
I coraz dalej coraz ciszej
Odwieczną sagę snuje wiatr
Idzie szept przez pola idzie szept
Zasnął już w topolach wiatru śpiew
Lecz nim otuli cię snu miękki płaszcz
To pomyśleć chciej o mnie choć jeden raz
Niech ci się przyśni dzień o zmroku
Kiedy światłości braknie tchu
Gdy już ostatni promień złoty
Migoce na gałęziach brzóz
Niech ci się niebo rozkołysze
Na modłę białogrzywych fal
I coraz dalej coraz ciszej
Odwieczną sagę snuje wiatr
Zaśnij już spokojnie zaśnij już
Kwiaty śpią już polne kłosy zbóż
Lecz nim otuli cię snu miękki płaszcz
Wiem na pewno że o mnie pomyślisz choć raz
Wiem na pewno że o mnie pomyślisz choć raz