Lodołamacz
Srogi mróz skuł rzekę lodem
Jęczał Celsjusz niżej zera
Krusząc lody tęgim dziobem
Lodołamacz się przedzierał
Kra pryskała w prawo w lewo
Rżały konie mechaniczne
Chór zaworów zgodnie śpiewał
Poganiany mroźnym styczniem
Ja się zimą zakochałam
Tyś mnie skruszył tyś mnie złamał
Jam jak rzeka zabłąkana
A tyś dzielny lodołamacz
Mróz widziałam przez maleńki
Otwór w szybie wychuchany
W małym porcie na uwięzi
Odpoczywał lodołamacz
I znów ruszał kry rozbijać
Gdy go rzeka zawołała
Mroźna miłość ostra zima
Zakochany lodołamacz
Ja się zimą zakochałam
Tyś mnie skruszył tyś mnie złamał
Przychodziłeś gdy wołałam
Wierny z ciebie lodołamacz
Przyszła wiosna rzeki wiosną
Są silniejsze wylewają
Skrzydła trzcin u brzegów rosną
Kołysane ciepłym majem
Rzekę w taniec wiatr poprosił
By tańczyła z nim do rana
Nie słyszała że łkał w porcie
Niepotrzebny lodołamacz
Wiosna jednak dużo znaczy
To co proste przeinaczy
To co krzywe skrzywi jeszcze
Potem spłynie z pierwszym deszczem
Wiosną pewnie się zakocham
Bo jak rzeka jestem płocha
Kwitną kwiaty na kasztanach
Niepotrzebny lodołamacz