Byłeś tylko ty
Dzień się w dłoniach słońcem złoci
Rude ćmy
W smudze włosów szczęściem skoczy
Byłeś Ty
I na ustach śmiechem błysnął
Pełnią nieba się zachłysnął
Śpiewem ptaków rozkołysał moje sny
Byłeś Ty
Niespokojnym przybliżeniem
Wielką burzą upojeniem
Byłeś Ty
Byłeś we mnie dobrą ciszą
Jasnym trwaniem tajemnicą
Byłeś Ty
Byłeś we mnie wyzwoleniem
Ostrym krzykiem osłupieniem
Byłeś tylko Ty byłeś tylko Ty byłeś Ty
Noc się w oczach do stóp chyli
Szary świt
Gdzieś po drodze się rozsypał
Senny mit
Świt tak nagle drzwi otworzył
Samotnością się zatoczył
Obolałe połamane moje sny
Byłeś Ty
Niespokojnym przybliżeniem
Wielką burzą upojeniem
Byłeś Ty
Byłeś we mnie dobrą ciszą
Jasnym trwaniem tajemnicą
Byłeś Ty
Byłeś we mnie wyzwoleniem
Ostrym krzykiem osłupieniem
Byłeś tylko Ty byłeś tylko Ty byłeś Ty