Nic Lepszego
Kacper Babiuch
Tyle zdarzeń, wydarzeń
Kto potrzebuje ich
I Nieporozumień
A mimo tego wciąż
Za brudną szybą
Dalej ten sam świat
Tyle musiało się zmienić
By się nie zmieniło nic
Odchodzę gdzieś stąd i
Już nie patrze wstecz
Na kolejny dzień
Może braknąć sił
Odchodzę gdzieś stąd i
Wtapiam siebie w noc
Nic lepszego już
Nie zostało mi
Tyle wysiłku
By ciągle słuchać kłamstw
A w lustra odbiciu
Znów ta sama twarz