Polej Bracie [Remix]
Polej bracie
Polej bracie
Polej bracie
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz
Polej bracie dziś wypijemy
Polej bracie bo dobrze jest
Polej bracie póki żyjemy
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz
Często tak bywa i to nie z żadka
Gdy spotkasz kumpli ugościć chcesz
Zamawiać taxi dzwonisz do Waldka
Cześć słuchaj stary zapraszam Ciebie też
I tak do rana się zabawimy
Duży kaliber na stole gości
Ta noc jest dla nas
Polej szampana
Chcemy już być w stanie nieważkości
Polej bracie dziś wypijemy
Polej bracie bo dobrze jest
Polej bracie póki żyjemy
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz
Polej bracie dziś wypijemy
Polej bracie bo dobrze jest
Polej bracie póki żyjemy
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz
Brak grawitacji już jest nam znany
W kieliszkach pełno jest i co zjeść
Polewaj bracie bo wciąż czekamy
Na stole znowu butelek pełnych sześć
I tak do rana się zabawimy
Duży kaliber na stole gości
Ta noc jest dla nas
Polej szampana
Chcemy już być w stanie nieważkości
Polej bracie dziś wypijemy
Polej bracie bo dobrze jest
Polej bracie póki żyjemy
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz
Polej bracie dziś wypijemy
Polej bracie bo dobrze jest
Polej bracie póki żyjemy
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz
Polej bracie
Polej bracie
Polej bracie
Chcemy już być w stanie nieważkości
Polej bracie dziś wypijemy
Polej bracie bo dobrze jest
Polej bracie póki żyjemy
Gdy ranek przyjdzie zaśpiewać znowu chcesz