Lala

La la
No to masz kurwa tym kawałkiem zamykam płytę
Jeszcze tu wrócę na koniec numer syty w pyte
Jarasz się kradzionym bitem wcale się nie dziwię
Nieosiągalne jednak stało się możliwe
Mamy rok 2008 wiesz co Ci powiem
Jakbyś coś chciał gościnnie to się może zastanowię
Panowie panie to ten rap to ta sztuka
Słuchasz Słucham kurwa wiem cała Polska słucha
Nie da się nie słuchać już to łapiesz
Jeszcze nie wiesz ale to Twój numer jeden na winapie
Masz to teraz już wiesz jak zabijać spokój
To ten Tałi tak ten Tałi i znasz już Studio Pokój
Bez pierdolenia tym trackiem to mety zmierzam
Weź zmień jak Ci się nie podoba puść se Meza
Włącz sobie Peje jak nie doceniasz moich starań
Jak masz słuchać płyty po to by się kręcić wypierdalaj

Lala

Mam dobry humor tym numerem płytę zamykam
Pamiątkę mam na krążku wiesz I to mi styka
Jutro też pewnie zacznę pisać ciągle w tym drążę
To coś jak szlugi tylko bardziej się z pasją wiąże
Zamieniam dziś pieniądze na słowa nie szukaj puenty
Docenią to Ci dla których nie jestem obojętny
Część i tak się będzie kręcić ale wbijam w to teraz
Robię to co lubię jak chcesz tak to odbierasz
Dziękuje wszystkim tym którzy mnie napędzali
Chłopaki zawsze będę z wami braci się nie traci
I dzięki za wszystko wam dedykuje tego tracka
Cieszę się ze mam na co dzień was i znam od małolata
Powieszę na ścianie sobie na faze dumnie
Tą płytę a Ty jak chcesz myśl ze jestem durniem
Nagrałem sobie kurcze wiesz Tałi się stara
A teraz zamiast słuchać treści jedziesz lala lala lala

Lala