Wole Do Mlawy
Usiadłem na stopniach kościoła
Posłuchać mego anioła
Zaś anioł powiedział z niesmakiem
Nie jesteś prawdziwym Polakiem
Nie chodzisz na manify
Nie wpinasz kotyliona
Nie wiemy, czyś lewa
Czy może prawa strona
Nie ma cię na premierach
Nie widzę w debat zgiełku
Nie jesteś za ni przeciw
W tym wiecznym piekiełku
Nie wiem, czy jesteś dobry
Czy zwyczajnie zły
Odpowiedz mi
A co, jeśli wolę do Mławy
A co, jeśli zimno mi w cieniu sławy
A co, jeśli cicho płyną moje dni
Czy wybaczysz mi
A co, jeśli kocham żonę
A co, gdy jej oczy zmęczone
A co, jeśli nie wiem, co dziś śni
Czy wybaczysz mi
Nie ma cię na premierach
Nie widzę w debat zgiełku
Nie jesteś za ni przeciw
W tym wiecznym piekiełku
Nie wiem, czy jesteś dobry
Czy zwyczajnie zły
Odpowiedz mi
A co, jeśli jestem w podróży
A co, jeśli hałas mnie nuży
A co, jeśli cicho płyną moje dni
Czy wybaczysz mi
A co, jeśli syn jest mi lekiem
A co, jeślim dobrym jest człowiekiem
A co, jeśli łza mi czasem lśni
Czy wybaczysz mi