Nie znasz barw wielu kwiatów
Wiele kwiatów ma smak cierpki
Czemu wszystkie chcesz potępić
Choć powiadasz że żyłeś
Wielu prawd jeszcze nie znasz
Nie wiesz nawet że miłość
Może być tylko jedna
Nie znasz spraw wielu kwiatów
Nie znasz barw tylu ludzi
Ledwie sen ci się zaczął
Już go pragniesz obudzić
Nie mów, że chcesz iść donikąd
Czemu odejść masz tak szybko
Nie znasz barw wielu kwiatów
Nie wiesz że są tak różne
Są jaśniejsze niż światło
I ostrzejsze niż róże
Nie znasz barw tylu kwiatów
A już chcesz je porzucić
Jeśli cierń gdzieś cię zakłuł
Kwiatów nie wiń lecz ludzi
Nie mów, że chcesz iść donikąd
Czemu odejść masz tak szybko
Nie znasz serc wielu kwiatów
Choć obrywasz im płatki
Szukasz ich aromatu
A on śpi w tym ostatnim
Nie znasz barw wielu kwiatów
A już chcesz je porzucić
Gdy raz chwycisz się wiatru
Nie potrafisz wrócić